Siatkówka to coś, co kocha

027.jpg

- Siatkówka to coś, co kocham - mówi Antek Chlebicz z 8 S pod patronatem Mariusza Wlazłego. - W najtrudniejszych sytuacjach trzeba znaleźć rozwiązanie na to, co sprawia szczęście - podkreśla.

- Wakacje były udane, jedne z lepszych. Za mną dwa obozy, z czego jeden bardzo ciężki, ale ważny, biorąc pod uwagę to, co będzie się działo w sezonie. W ostatnich tygodniach mamy bardzo pozytywne emocje oraz fajne relacje w klasie - zaznacza nasz wychowanek, który w ostatnim roku nauki w School Of Volley pod patronatem Mariusza Wlazłego, realizuje łącznie ponad 12 godzin zajęć sportowych.

- W szkole mamy dziewięć godzin fajnego pod względem techniki wf-u, a do tego trzy treningi w tygodniu po dwie godziny - dodaje Antek, który w poprzednim sezonie reprezentował klub z Sieradza, ale teraz, tak jak większość klasy, trenuje w EKS Skra Bełchatów. Po zakończeniu edukacji w School Of Volley podopieczny Piotra Cyniaka zamierza kontynuować swoją przygodę ze sportem.

- Szkołę mam wybraną i mam plan, aby kontynuować grę w siatkówkę w drużynach młodzieżowych Skry.

Ale zanim egzaminy i podjęcie ważnych decyzji, uczniowie śledzą zmagania profesjonalistów.

- PlusLiga w tym sezonie będzie opierała się na drużynach, które w fazie początkowej pokażą się z dobrej strony, ale nasi polscy siatkarze będą na pewno mieli dużo do zaprezentowania w swoich klubach. Trefl, tak jak i większość drużyn, gra w połowie stawki tabeli, więc może iść wysoko w górę, bądź utrzymać się na miejscach pośrednich - prognozuje Antek.

Trzymamy kciuki zarówno za występy Trefla Gdańsk, jak i naszych wychowanków na siatkarskich boiskach.

Fot. Paweł Piotrowski

Zobacz także