Radosław Kolanek: To my będziemy zarażać siatkówką

113_tzmw_krakow_2048_20190602.jpg

- Pozostaje mieć wiarę w to, że życie wróci do normalności i w przyszłym roku będziemy mogli wrócić do treningów. Wtedy to my będziemy zarażać siatkówką, pozytywną energią, treningiem i wiedzą – mówi szkoleniowiec „WlazlyTeam” i drugi trener PGE Skry Bełchatów Radosław Kolanek.

Zawsze z radością czekaliśmy na czerwiec i start Treningów z Mariuszem Wlazłym. W tym roku będzie inaczej, ponieważ ze względu na aktualną sytuację, tegoroczne wydarzenie musiało zostać odwołane. Jak Ty jako trener czujesz się w obecnej sytuacji pandemii?

Radosław Kolanek: Niestety pandemia zmieniła totalnie nasze życie. Treningi z Mariuszem Wlazłym również nie mogły się odbyć, co jest po prostu smutne. Tak wspaniała inicjatywa, z jaką wyszedł Mariusz, dawała dzieciom i młodzieży wiele radości i frajdy. Doskonale pamiętam błysk w oczach wielu dzieci, które były ogromnie podekscytowane samą obecnością na treningu i bliskością swojego siatkarskiego i sportowego idola, jakim jest Mariusz. Pozostaje mieć wiarę w to, że życie wróci do normalności i w przyszłym roku będziemy mogli wrócić do treningów. Wtedy to my będziemy zarażać siatkówką, pozytywną energią, treningiem i wiedzą.

Jak radzisz sobie w tych okolicznościach z zachowaniem aktywnego stylu życia, do którego jesteś przyzwyczajony?

- Aktywny styl życia jest kwestią naszej determinacji. Ja staram się trenować w domu i mam to szczęście, że mam garaż, w którym zorganizowałem sobie mini siłownię i worek bokserski. Ponadto z Rodziną zabieramy psa na spacer do lasu i wspólnie staramy się w ten sposób spędzić aktywnie czas.

Jakie zestawy ćwiczeń mógłbyś zaproponować dzieciom i młodzieży, które mogłyby wykonać w domu lub ogrodzie?

- Ja jestem zwolennikiem prostych ćwiczeń, które każdy może wykonać we własnym pokoju. Przysiady, wykroki, pompki czy stabilizacje w formie deski. 

Zobacz także