Zaserwowaliśmy piłki Wilson aż do Kenii

21-52-18-downloadfile.jpg

Aby podczas meczu siatkówki zaserwować asa, potrzeba umiejętności - trochę siły, nieco techniki, ale przyda się też odrobina szczęścia. Jednak, by posłać piłki na inny kontynent, do kraju, którego mieszkańcy nie mają szansy toczyć wyrównanej walki, szczególnie podczas pandemii, potrzeba nie tylko dobrego serca, ale i nie lada zaangażowania, wytrwałości oraz siły woli. Takie właśnie cechy prezentuje Pani Daria Mejnartowicz, która od wielu lat organizuje wyjazdy filantropijne.

Jak mówi o sobie "zawodowo – menadżerka i fizjoterapeutka, prywatnie - filantropka-pasjonatka". Od lat przekonuje ludzi, że warto nie być obojętnym i koordynuje wspaniały program, dzięki któremu kobiety ze slumsów mogą zagrać w siatkówkę, by choć na chwilę oderwać się od codziennych problemów.

Do akcji włączył się także patron naszej fundacji Mariusz Wlazły, który wspólnie z gdańskim klubem oraz sponsorem tytularnym drużyny - firmą Trefl, przekazał dla kobiet z Kibera Slum w Kenii puzzle oraz piłki Wilson od naszego sponsora. I tak kolejne asy serwisowe będą już autorstwa tych uśmiechniętych dziewcząt.

Więcej o działaniach Pani Darii przeczytacie tutaj.

Zobacz także