Wakacyjne pozdrowienia od naszych uczniów
Za nami półmetek wakacji. Sprawdziliśmy, jak naszym uczniom z klas sportowo-językowych pod patronatem Mariusza Wlazłego minął pierwszy miesiąc i jakie mają plany na sierpień.
Podopieczni Magdaleny Sowały i Piotra Cyniaka to młodzież o wielu zainteresowaniach. Nie pierwszy już raz udowodnili, że uwielbiają zdobywać kolejne górskie szczyty. Od początku wakacji skompletowali już pokaźną kolekcję szlaków. Bruno wysłał nam pozdrowienia z Kasprowego Wierchu i Sarniej Skały, Jessica z Ciemniaka oraz Przysłopu Miętusiego, a Dominika nie mogła opuścić wycieczki nad Morskie Oko – koniecznie w koszulce Mariusza Wlazłego.
Charakter naszych uczniów doskonale kształtuje także harcerstwo, które jest pasją Jessiki.
- Czuwaj! – wita się z nami tradycyjnym pozdrowieniem. – Za mną trzytygodniowy obóz, na który wyjechałam wspólnie z Dominiką, Martyną i Nikodemem. Czekało na nas wiele wyzwań, zostałam także zastępową, z czego bardzo się cieszę. Było super. W sierpniu wyjadę nad morze i poświęcę trochę czasu mojej drugiej pasji, jaką jest akrobatyce – komentuje uczennica 7 S.
Nie wszyscy potrafią jednak na dłużej zapomnieć o siatkówce…
- Czas minął mi bardzo fajnie. Codziennie chodziłam na plażówkę, widywałam się z przyjaciółmi i byłam nad morzem – opowiada Zosia, która ma już za sobą jeden sportowy obóz. Uczennica 8 S wzięła udział w zgrupowaniu w Przywidzu wspólnie z Antkiem i byłym uczniem naszej klasy – Arkiem. Po powrocie miała zaledwie jeden dzień na przepakowanie walizki…
- Wyjeżdżam na kolejny obóz siatkarski, wiec sierpień będzie jeszcze bardziej na sportowo. Po powrocie pewnie jeszcze gdzieś wyjadę, spędzę czas ze znajomymi i oczywiście na plażówce – zapowiada.
Oprócz Zosi z EKS Skra Bełchatów do Międzyzdrojów udała się jeszcze jedenastka naszych uczniów.
- Cieszymy się, że jedziemy na obóz, bo młodzież właśnie tego potrzebuje - wspólnie spędzić czas oraz zintegrować się – podkreśla Agnieszka Gonerska, która na zgrupowaniu będzie pracowała z grupą młodzików.
Gratulujemy sportowego ducha!