Uczniowie School Of Volley zadowoleni ze współpracy z nowym trenerem

zespol.jpg

Gdy sytuacja w kraju nadal uniemożliwia prowadzenie lekcji wychowania fizycznego w szkole z wykorzystaniem profesjonalnego sprzętu siatkarskiego, alternatywą są zajęcia w klubie. Z tej możliwości chętnie korzystają uczniowie z klasy sportowo-językowej 6 S pod patronatem Mariusza Wlazłego, którzy trzy razy w tygodniu uczęszczają na treningi do grupy minisiatkówki pod szyldem Akademii Siatkówki PGE Skry Bełchatów.

W tym sezonie grupę prowadzi trener Kamil Ociepka, w przeszłości związany z sekcjami młodzieżowymi EKS Skra Bełchatów.

- Treningi z najmłodszymi grupami to dość skomplikowany proces. Trzeba wyodrębnić konkretne fazy i dobrać właściwą proporcję środków treningowych. Każda jednostka powinna być odpowiednio zaplanowana i mieć określony cel. To wszystko jest trudne i wymaga sporej wiedzy. W przypadku minisiatkówki, rola trenera w dużej mierze polega na rozplanowaniu treningu i analizie wykonanych jednostek treningowych. Siatkówka to sport zespołowy, techniczny, gdzie drobne szczegóły odgrywają ważną rolę. Na bieżąco staram się wyłapywać błędy, np. w postawie do przyjęcia, najścia do ataku, złej ocenie piłki – mówi szkoleniowiec. Żałuje jednak, że pandemia ograniczyła możliwość prowadzenia zajęć w szkole.

- Nasze treningi odbywają się trzy razy w tygodniu. Uwzględniając obecną sytuację w kraju, moim zdaniem taka liczba zajęć jest zbyt mała. Mowa tutaj o nauce zdalnej. Chłopcy siedzą całymi dniami przed komputerami, a jedynym wyjściem z domu jest dla nich wyjście na trening, który odbywa się co drugi dzień. Wykonujemy konkretne zadania, ćwiczenia, które pomagają im stawać się lepszymi zawodnikami. Miejmy nadzieję, że wszystko się niedługo skończy i wrócimy do normalnego trybu trenowania – komentuje nowy trener tej grupy, który choć zna się ze swoimi podopiecznymi od krótkiego czasu, to szybko zyskał ich sympatię.

- Współpracuje nam się bardzo dobrze. Pan Kamil bardzo dobrze nas uczy. Pokazuje, co źle robimy i jak trzeba wyeliminować błędy – mówi Bruno. - Trener prowadzi bardzo dobre i efektowne treningi – ocenia Fabian, natomiast Alan dodaje: – Ze szkoleniowcem pracuje mi się bardzo dobrze, dużo się od niego uczę.

Trener Ociepka ma nadzieję, że dobra atmosfera szybko zaowocuje.

- Współpraca między mną, a chłopakami od początku sezonu była dobra. Nie mieliśmy większych problemów, żeby złapać dobry kontakt. Zespół pomimo różnicy wieku jest bardzo zgrany. Zawodnicy się świetnie dogadują. Gdy tylko wejdzie się do ich szatni, słychać i widać, jak sobie żartują. Dobrze im się ze sobą rozmawia. Taka atmosfera w drużynie może wpłynąć korzystnie na wyniki i na efekty treningu, z czego jestem bardzo zadowolony – podkreśla.

Ostatnim sprawdzianem był dla jego podopiecznych start w II turnieju Ligi Minisiatkówki Województwa Łódzkiego, który odbył się 13 marca. Pierwsza drużyna zmierzyła się w grupie A z Bzurą I Ozorków, UKS 13 Joker Glinka Academy Tomaszów Mazowiecki, Koroną Bełchatów i P 137 - Wifama Łódź, a druga w grupie C z SPS Zduńska Wola, SOS-SP 12 I Tomaszów Mazowiecki i ŁKS Łódź.

- Turniej był obfity w emocję, ponieważ pierwszy zespół grał w pierwszej lidze z najmocniejszymi rywalami w województwie. Niestety wszystkie spotkania przegraliśmy, lecz te zawody zobrazowały, ile pracy jest jeszcze przed nami. Natomiast mój drugi zespół pokazał na boisku charakter, wolę walki i wygrał wszystkie mecze w grupie. Po każdym - czy to wygranym, czy przegranym pojedynku wynosimy cenne doświadczenie i wyciągamy wnioski – zaznacza opiekun.

- Mieliśmy dobry dzień - wygraliśmy wszystko i wyszliśmy z grupy. Bardzo ciężko trenowaliśmy i to się opłaciło. Atmosfera też była pozytywna, czuliśmy dodatkową energię – cieszy się Bruno.

Mamy nadzieję, że ta energia nie osłabnie i przyczyni się do kolejnych postępów naszych podopiecznych.

Fot. EKS Skra Bełchatów

Zobacz także