Uczniowie School Of Volley w finale wojewódzkim Kinder+Sport

869.jpg

Świetna postawa naszych uczniów w turniejach eliminacyjnych Kinder+Sport Łódzkie 2021. Wszystkie zgłoszone do rozgrywek zespoły wywalczyły awans do finałów zaplanowanych na 4 i 11 czerwca.

Jako pierwszy do rywalizacji przystąpił zespół „trójek” (Igor Dziedziczak, Bruno Borowiecki, Adam Tarka). W sobotę nasza drużyna wygrała z UKS AS Zduńska Wola 2:1 i choć uległa SOS-SP12 Tomaszów Mazowiecki 0:2, to ze względu na nieobecność drugiego zespołu Bzury, te wyniki pozwoliły jej na zajęcie drugiego miejsca w podgrupie A i awans do finału zaplanowanego na 4 czerwca w Ozorkowie.

Dzień później na starcie stanęły nasze dwa zespoły „czwórek”. Pierwsza drużyna (Fabian Surgut, Filip Maksymowicz, Łukasz Spaleniak, Oliwier Burda) zakończyła zawody z bilansem 2-1. Zwycięstwa z Dwójką Tomaszów Mazowiecki i SOS-SP12 Tomaszów Mazowiecki 2:0 oraz przegrana w takim samym wymiarze z Koroną Bełchatów pozwoliły na awans do finałów wojewódzkich. W ich śladem poszedł drugi z naszych zespołów (Oskar Placek, Tymon Rudziejewski, Michał Matynia, Michał Kolanek, Alan Gudajczyk), który choć przegrał dwa mecze z UKS 13 Joker Glinka Academy Tomaszów Mazowiecki i SP-137 Wifama Łódź 0:2, to pokonał Juvenię Rawę Mazowiecką 2:1 i również zapewnił sobie udział w finale, który rozegrany zostanie 11 czerwca.

- Chcemy grać jak najlepiej. Dla mnie ważniejsze od zwycięstwa, jest bycie dumnym ze swoich drużyn. Jeśli moja drużyna będzie walczyła, nie będzie się poddawać i nawet przegra, to będę mógł powiedzieć, że jestem dumny z moich chłopaków, będę wiedział, że dali z siebie maksa. Grunt, żeby zawsze wychodzili na boisko z podniesioną głową i dawali z siebie wszystko. Mamy fajną atmosferę w drużynie i może to zaplusować w kolejnych meczach. Cele w tym wieku nie powinny jednak przysłaniać procesu szkolenia zawodników, więc musi być wszystko robione z głową. Zdecydowanie wyniki sportowe na takim etapie nie mogą determinować procesu szkolenia - mówi trener Kamil Ociepka.

Jego zespół spotyka się na treningach trzy razy w tygodniu, w poniedziałki, wtorki i czwartki od 18:00 do 20:00.

- Na tę chwilę zostało nam kilka jednostek treningowych do następnego turnieju. Musimy pracować jeszcze ciężej, niż przed zamknięciem obiektów sportowych, ponieważ zostało nam bardzo mało czasu na przygotowanie i doprowadzenie do optymalnej formy. Aktualnie pracujemy nad poprawą podstawowych elementów takich jak: zagrywka, wystawa piłki oraz obrona. Jeśli poprawimy się w tych elementach, to jestem spokojny, że powalczymy z najlepszymi zespołami w województwie. Mam nadzieję, że sytuacja, która panuje aktualnie w kraju, pozwoli nam dokończyć rozpoczętą pracę i wszystko zakończy się pozytywnym rezultatem - wyznaje szkoleniowiec tej grupy wiekowej w Akademii Siatkówki PGE Skry Bełchatów.

Zobacz także