Finał Orlikowej Ligi Mistrzów w Buczku

olm1.jpg

Mariusz Wlazły, jako siatkarz PGE Skry Bełchatów i przedstawiciel swojej Fundacji, był w sobotę gościem finałów Orlikowej Ligi Mistrzów w piłce nożnej, organizowanej w Buczku niedaleko Łasku. W otwarciu finałowej imprezy, oprócz siatkarza PGE Skry, uczestniczył m.in. marszałek województwa łódzkiego Witold Stępień. Było to kolejne spotkanie obu panów, co tylko może dobrze prognozować w przypadku współpracy Fundacji Mariusza Wlazłego i Urzędu Marszałkowskiego Województwa Łódzkiego.

 

Obecny w Buczku atakujący PGE Skry Bełchatów podkreślał istotę aktywności ruchowej w życiu każdego dziecka. Na początku nie jest ważne czy trenuje się piłkę nożną, siatkówkę czy pływanie, istotne jest spędzanie czasu na powietrzu i możliwość ruchu w dowolnej formie.

Podczas wizyty Mariusza Wlazłego nie obyło się również bez wielu atrakcji, a najbardziej interesującą z nich był rzut karny wykonywany przez siatkarza bełchatowskiej drużyny, który… przestrzelił. Wszyscy uczestnicy finałów Orlikowej Ligi Mistrzów mogli sobie zrobić pamiątkowe zdjęcie z Mariuszem, a najlepszy zawodnik i zawodniczka turnieju otrzymali koszulki Fundancji Mariusza Wlazłego. 

Zobacz także