Rodzice o Mini Akademii Mariusza Wlazłego - cz. III

img_20230403_085738.jpg

Podpatrują treningi, dostrzegają postępy i cieszą się, że ich dzieci aktywnie spędzają czas po szkole. - Rodzicom, którzy wahają się nad zapisem, mogę śmiało powiedzieć, że warto – mówi Izabella Tomkowska, której syn dołączył do Mini Akademii Mariusza Wlazłego w lutym.

- Mateusz ma 11 lat i jest dzieckiem, które uwielbia wszelkiego rodzaju aktywność fizyczną. Do niedawna był uczniem klasy sportowej, gdzie rozwijał swoje umiejętności na łyżwach oraz trenował boks. Od niedawna mieszkamy w tym mieście, więc szukaliśmy czegoś nowego i trafiło na Akademię z polecenia kolegi. Na zajęcia zapisałam go z uwagi na jego chęć spróbowania swoich sił. Lubił do tej pory siatkówkę jako formę rekreacji – informuje Pani Izabella.

- Zajęcia są bardzo ciekawe, różnorodne. Syn został od początku dobrze wdrożony, dostał dużo wskazówek i bardzo szybko złapał dobry kontakt zarówno z trenerem, jak i innymi uczestnikami – cieszy się mama Mateusza i przyznaje, że jako rodzica bardzo ważne jest dla niej to, że chłopiec znalazł dla siebie „coś”, co robi z pasją.

- Chętnie chodzi na zajęcia, nie robi tego z przymusu, nie traktuje tego jako obowiązku. Jednocześnie rozwija się, ma aktywność fizyczną i kontakt z innymi dziećmi – dodaje i podkreśla, że duża w tym rola trenera Jarosława Nity.

- Od początku oceniam go bardzo pozytywnie. Byłam na pierwszych zajęciach i widziałam, jak umiejętnie podszedł do nowej osoby, dawał wskazówki i dbał o dobrą atmosferę. Podoba mi się jego podejście do dzieci. Już wtedy odniosłam wrażenie, że jest to człowiek, który sam trenuje dzieci z pasją i umie z nimi „łapać kontakt”.

Rodziców, którzy wahają się nad zapisaniem dziecka na zajęcia przekonuje:

- Śmiało mogę powiedzieć, że warto. Moje dziecko, mimo chwilowego stresu odnalazło się idealnie już po pierwszym treningu. Okazało się, że syn złapał „bakcyla” i kto wie, co przyniesie to w przyszłości. Jak mówi trener „siatkówka mu leży”, a mnie bardzo cieszy jego zadowolenie i fakt, że aktywnie i z pasją spędza czas – zaznacza z uśmiechem mama Mateusza.

Zajęcia Mini Akademii Mariusza Wlazłego odbywają się w hali Energia według planu:

Klasy III i starsze - poniedziałki i środy, godz. 15:00 - 16:30
Klasy I - II - wtorki, godz. 15:00 - 16:30
Trening dla nowych uczestników - czwartki, godz. 15:00 - 16:30

Fot. Paweł Piotrowski

Zobacz także